Nareszcie nasz najbardziej wykształcony chłop w gminie Susz (...) został wiceburmistrzem Susza.
Gratuluje Panu Zdzisiowi zacnego tytułu i prezentu w postaci podwyżki
1000 zł. Panu burmistrzowi Pietrzykowskiemu gratuluje super zastępcy
(...). Życzę powodzenia w spełnianiu obietnic wyborczych.

Odnośnie wpisu numer: 23705

Dowcip można zrobić, a i tak do parlamentu wejdą przydupasy oznaczone jako "jedynki" i kolejni ze szczytu list.
Dopóki nie zmieni się ordynacja wyborcza możemy sobie nawet na Bolka
i Lolka głosować, a i tak w ławie sejmowej zasiądzie "partyjna jedynka".

Odnośnie wpisu numer: 23712

Tylko spróbuj zagłosować na PSL! Masz szlaban do lasu do końca życia.
Oni zmawiają sie po cichutku na prywatyzację lasów. Już lepiej na PiS.
Ci to są za lasami państwowymi.

Kiedy wreszcie na stanowiska przyjdą ludzie z branży, co znają sie na
rzeczy.
Bogdan Klich (PO) był najgorszym ministrem w historii, bo jakim ministrem wojska może być pacyfista. To ewenement na skalę światową. On, będąc powołanym do wojska jako student, buntował przeciwko wojsku nawet innych.
Teraz konsekwentnie realizował politykę destrukcji w siłach zbrojnych PL.
Tusk mówił o honorze, ale w przypadku niego i Klicha to w zasadzie nie ma o czym mówić.
Teraz kolejny "fachowiec" będzie tę politykę kontynuował - przynajmniej do wyborów. Nowy minister MON nie miał nic wspólnego z wojskiem. On jest tzw. ekspertem od mediów, swego czasu był dyrektorem 1 TVP. Siemoniak jest osobą, która nie ma żadnego doświadczenia wojskowego, która z wojskiem nie miała nic wspólnego. Jest znawcą mediów, znawcą umiejętnego kreowania wizerunku. Jeszcze nikt nie rozważył kandydatury Myszki Miki na ministra obrony. Szkoda. [...]

Odnośnie wpisu numer: 23712

Chyba zwariuję! Trzech kandydatów z Iławy na posła. [...]

No to mamy (...). Głosuję na [...]!

Chcę wam zaprezentować przykład klasycznej manipulacji na wp.pl
Niżej mamy tytuł:

„Ekspert komisji Millera ujawnia: były niesłychane naciski”

Otóż każdemu z czytających rzuca się w oczy i do świadomości dochodzi błyskawicznie, że tylko może chodzić o naciski podczas lotu do Smoleńska. Tymczasem, czytając kilka następnych zdań artykułu, dowiadujemy się, że były naciski, owszem, ale na... komisję Millera w Warszawie.

Żeby żyło się lepiej - wszystkim - proponuję lekturę dla wszystkich, którzy jej nie znają w szczególności dla wszelkiej maści politykierów, polityków i samorządowców:

http://f.polska.pl/files/66/156/58/Kazania_Sejmowe.pdf

Może trudne do zrozumienia i zastosowania ?
Mamy przecież media, agencje reklamowe i PR.

Jest godz. 9:15. Za chwilę ukaże się Raport o winie Katastrofy pod Smoleńskim. Będzie w nim zepchniecie winy na polską stronę, na zaniechania, itp itd. Już dziś wiadomo, że Raport - jak niektórzy mówią - poda aż 99% prawdy o tym, kto lub co było przyczyną tego wypadku.
Ten jeden procent, gdzie on jest?
W tym locie było coś jeszcze szczególnego, że nie wylądował samolot bezpiecznie, ale tego na razie nie dowiemy się. Bo jeśli nawet po polskiej stronie (szkolenie, logistyka, bałagan w wojsku) były niedomogi, to nawet dlatego, ten samolot na 100% by wylądował bezpiecznie lub zawrócił z trasy. Ale, kiedy znalazł się nad Rosją w zasięgu działania pewnych znanych na świecie urządzeń, to było już po nim.

Odnośnie wpisu numer: 23688

A jaka władza lubi niepubliczne media, które im tylko patrzą na ręce...?
Kto jak nie publiczna gazeta za pieniądze podatnika będzie gloryfikowała poczynania władzy?
Panie Jarku za słabo Pan zachwalasz obecną władzę tj. Rygla i jego ekipę przez co naraża Pan na straty skarb państwa, bo muszą wydawać przed wyborami proPOwskie gazetki.
Nie masz Pan gazety z górnej półki, co tu ukrywać, ale dzięki niej przynajmniej się dowiedziałem jak to miasto zostało oskubane przez sprytną firmę na cztery bańki przy budowie basenu.
Takimi artykułami musisz Pan wywoływać furię u rządzących, którzy wszystkie porażki zamietliby pod dywan, jakby się nic nie stało, bo to w końcu nie ich pieniądze.
Po co się sądzić, po co się odwoływać. Pewnie na jesień znów podniosą podatki, chyba że wystarczy ze sprzedanej ciepłowni.

Odnośnie wpisu numer: 23703

Czy mieszkańcy powiatu iławskiego znają biografię starosty Rygielskiego?
Do jakich szkół uczęszczał? Jakie ma studia? Nigdzie tego nie mogę znaleźć. Dzięki Żylińskiemu będzie miał dużą emeryturę. Krzysztof Harmaciński robi desant na Wiejską, bo na gminnym stołku czuje się coraz słabiej (patrz wyniki wyborów).

Może warto poczytać przy tej okazji refleksje śp. Andrzeja Zalewskiego:
http://www.niezapominajki.pl/index.php/o-nas/historia-zycia/40-0-zalewskim/114-co-z-t-polsk-panie-andrzeju

Odnośnie wpisu numer: 23700

No to zrobić dowcip i głosować na kandydatów z ostatnich miejsc.
Bo przecież wiadomo iż na 1-ych miejscach są same przydupasy.

Odnośnie wpisu numer: 23700

Leć Adam, leć!!!

Odnośnie wpisu numer: 23700

Dobrze mu tak. Jak (...) debili wystawił do władzy, to tak teraz ma.
Taki Rygiel powinien po rękach Żylińskiego całować, a nie szabelką machać. A kimże on jest? (...)
Zapłacisz jeszcze za twe postępki. Nie jesteś taki wielki, aby ludźmi pomiatać. Chcesz Tuska naśladować? Leszek Miler też był wielkim cwaniakiem w SLD, a teraz u Napieralskiego o miejsce na liście łamże. Ciebie to samo czeka.

Ostatecznie na zjeździe PO w Warszawie zatwierdzono listy kandydatów PO do sejmu i senatu.
W okręgu elbląskim na liście PO Adam Żyliński był do dziś na... 8 pozycji,
zaś Krzysztof Harmaciński na czwartej. Wiem, że Żyliński miał się od tej decyzji odwołać do władz PO.
Sitwa Rygielskiego zdaje się być mocna. Wg mnie jest głupie, jeśli poseł danej partii jest tak nisko umieszczany na liście.

Najlepsze bomby z polskiego nawozu!
Nareszcie świat się z nami liczył będzie.
Materiał wybuchowy z polskich Puław robi furorę u terrorystów.

Odnośnie wpisu numer: 23666

Bacówka to nie jest rodzima knajpa iławska...
Dziękuję za ten przewodnik podróżniczo-turystyczny po moim mieście.

Rząd pozwoli razić prądem?
MSWiA pracuje nad przepisami, które mają zapewnić mundurowym większe bezpieczeństwo podczas służby.
http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/rzad-pozwoli-razic-pradem-w-pociagach.html
Nas? Bohaterów? Prądem?! Czy to jest jeszcze demokracja?
Żeby żyło się lepiej!
http://www.youtube.com/watch?v=_5xHCBfvLzo

Nigdy nie dowiemy sie prawdy o katastrowie samolotu prezydenckiego:

1) dopóki nie będzie przesłuchań oryginalnych czarnych skrzynek,
2) dopóki nie będzie rzetelnie zbadany wrak samolotu - nie obejrzany!
3) dopóki nie będzie przeprowadzone rzetelne śledztwo w sprawie niezwykłych nagłych śmierci osób mogących mieć wiedzę na temat samolotu, lotu delegacji, dotąd wszelkie raporty nie będą wiarygodne.

Osoby które w dziwnych okolicznościach "musiały" umrzeć to:

1) Grzegorz Michniewicz dyrektor generalny kancelarii premiera Tuska;
2) biskup Mieczysław Cieślar otrzymał telefon od księdza Pilcha na kilka sekund przed..., który "zginął" w katastrofie;
3) szyfrant Zielonka;
4) Krzysztof Knyż pracował z Baterem, operator Faktów TVN, sfilmował awaryjne lądowanie tupolewa, film został usunięty nawet z internetu;
5) prof. Marek Dulinicz archeolog, miał zająć się katastrofą na podstawie znalezisk archeologicznych;
6) b. min. transportu Eugeniusz Wróbel, wybitny znawca lotnictwa.

Czy to mało niejasności? A sprawa identyfikacji i wiele, wiele innych niejasnych spraw, które mogły być wyjaśnione. Dotychczasowe raporty to opowieści pisane pod dyktando rządu PO i Rosji!

Kupię dom od starosty lub burmistrza po cenie określonej w ich sprawozdaniach majątkowych.

Czy wiecie o tym, iz Partia Pracy w Norwegii to libertynizm socjalistyczny, bardzo sprzyjający Rosji. Jak żadna Partia socjalistyczna w Europie. Zreszto ten naród przed Moskwą bardzo chyli głowę, podobnie jak obecnie wobec Rosji. O postawach służalczych wobec Rosji możnaby dziesiątki przykładów podawać. aby nie drażnić potwora. Typowy przykład nacji wyjątkowo służalczej mocniejszemu.
Podczas II Wojny światowej praktycznie wszyscy sprzyjali hitlerowcom. Opozycjonistów na jednej ręce moznaby policzyć. Mój znajomy dziennikarz Norweg, opowiadał mi, że ich było paru członków Organizacji Wyzwoleńczej, zas on sam ledwo z życiem uszedł w Dachau. Po wojnie miał rentę równą wysokości Premiera. Takich jak ON dwadzieścia lat temu było może ze 20-tu.
Dzis ten bezradny naród, kiedy podrzynano mu gardło, niemógł uwierzyć, że zażynany jest przez swojego. Oni nie wierzyli własnym dzieciakom, co je spotkało na tym obozie na wyspie.
Jak służyłem za komuny w wojsku, to nasza polska jedna tylko dywizja - wg planów Paktu Warszawskiego - przeznaczona była do zajęcia całej Norwegii. Wyjasniano nam wówczas, że Norwegowie dla spokoju , jak ich przycisnąc z zaskoczenia, to szybko poddają się i będą współpracować. Pod warunkiem, ze nie urządzimy im krwawej jatki. Gdyby takich bandziorów, jak ten z wyspy zaatakowało więcej punktów, to była mozliwość przejęcia władzy. NATO by nie pomogło, zas Rosja sprzyjała ekstremistom.

Dzięki „Kurierowi” nareszcie dowiedzieliśmy się co jest prawdziwą przyczyną braku informacji o obwodnicy północnej na tablicy drogowej przed rondem na ulicy Ostródzkiej, obok cmentarza. Muszę przyznać ze skruchą, że dopuszczałem różne możliwości, ale tak idiotycznego powodu „dziwnego” oznakowania nigdy bym się nie domyślił.
Otóż z wypowiedzi Pani wiceburmistrz Marioli Zdrojewskiej można wysnuć jednoznaczny wniosek, że głównym powodem budowy i istnienia obwodnicy było i jest oszczędzanie asfaltu! Pani wiceburmistrz stwierdziła bowiem bez ogródek, że władze Iławy celowo nie występują do GDDKiA o zmianę oznakowania, gdyż nie chcą, aby na obwodnicę przeniósł się cały ruch ciężarowy, który dziś korkuje centrum miasta. Dlaczego nie chcą? Ano dlatego, że wtedy trzeba będzie ponosić dodatkowe koszty ewentualnych remontów nawierzchni.
Jaki z tego wniosek? Ano taki, że władze miejskie Iławy w „głębokim poszanowaniu” mają spokój, ciszę, bezpieczeństwo i zdrowie swoich mieszkańców, przechodniów i kierowców w centrum miasta, gdyż nie to jest dla nich ważne. Najważniejsze jest bowiem zachowanie w stanie nienaruszonym nawierzchni obwodnicy północnej! Można się nią będzie dzięki temu cieszyć jeszcze przez 5 następnych lat, robić tam sobie pamiątkowe zdjęcia ukazujące zapał i troskę władz miejskich o zdrowie i bezpieczeństwo iławian.
Będzie się można także pochwalić wspaniałym stanem obwodnicy podczas kolejnej kampanii wyborczej do władz samorządowych. Ciekaw jestem kiedy władze miejskie wpadną także na pomysł budowy obok obwodnicy, nieskażonej ruchem samochodowym, nowego ratusza? Obecny zaczyna bowiem się sypać. Widać to przecież w postaci tynków odpadających z fasady budowli. Ileż obok „martwej” dziś obwodnicy byłoby ciszy i spokoju w tym nowym ratuszu, w którym nasze wspaniałe władze mogłyby z jeszcze większą troską i zaangażowaniem oddawać się heroicznej, trudnej i pełnej poświęcenia pracy na rzecz zdrowia, bezpieczeństwa i wszelkiego zadowolenia mieszkańców Iławy.
Proponuję więc by przy wjazdach na obwodnicę północną zbudować stosowne barykady, aby żaden niepowołany ciężki pojazd nie odważył się na nią wjechać w bezczelnym zamiarze niszczenia chronionego asfaltu. Jedynymi pojazdami dopuszczonymi do ruchu po tym drogocennym trakcie, stanowiącym obiekt troski urzędników, winny być w tej sytuacji tylko służbowe, no i także prywatne, samochody władz miasta. Przecież tylko te władze na to zasługują, gdyż to jedynie dzięki ich trosce i zaangażowaniu ta cenna droga powstała... A reszta samochodowej gawiedzi i pieszej hołoty niech się tłoczy w hałasie, smrodzie spalin, narażając także się – np. przy ul. Kościuszki lub Niepodległości – na mało przyjemny kontakt fizyczny z ciężkimi TIR-ami albo ciężarówkami niebezpiecznie wyładowanymi belami drewna.
No trudno, ale urzędnicy lepiej wiedzą co dobrze służy mieszkańcom miasta. Przecież to oczywista oczywistość...
P.S. A może by tak w celu zachowania nieskazitelnego, wręcz dziewiczego, stanu nawierzchni, zrolować po prostu cały asfalt ze wzmiankowanej obwodnicy i przechować go w stanie nienaruszonym w piwnicach ratusza przez następne 5 lat i dopiero wtedy postawić stosowne znaki drogowe? No tak, ale gdzie wtedy przez ten czas będzie musiała jeździć pani wiceburmistrz? Przez zatłoczone centrum miasta? No nie...

Odnośnie wpisu numer: 23674

Rabbes nie stawiaj w jedej linii Maśkiewicza z Kaczyńskim, bo Maśkiewicz jest raczej na tym pozimie co twój pryncypał Tusk i z nim go łącz.

A wykluczone jest z pewnością to, że masz inteligencje i potrafisz wyciągać wnioski z faktów naszego życia, dlatego Boże chroń nas przed takimi wyborcami!

Nie dzieje się dobrze z przestrzenią publiczną. Niedawno renomowany tygodnik „The Economist” opublikował raport o stanie demokracji, w którym na temat Polski stwierdzono między innymi:

„Rząd (Platformy Obywatelskiej) czyni wysiłki, aby podporządkować publicznych nadawców bezpośrednio radzie ministrów (ministrowi skarbu) oraz ograniczyć udział mediów publicznych w rynku na rzecz przyjaznych władzy prywatnych korporacji medialnych. Coraz częściej zdarzają się kontrowersyjne decyzje sądowe naruszające wolność wypowiedzi oraz nękanie dziennikarzy śledczych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego”.

Na tutejszym podwórku Pan Maciej Rygielski, przewodniczący lokalnej PO
i starosta, wymyślił sobie przed wyborami samorządowymi, że będzie wydawał bezpłatną gazetkę, czytaj: agitkę polityczną. Za pieniądze oczywiście nieswoje.

Odnośnie wpisu numer: 23684

Pytasz kim ja jestem? Bynajmniej nie z tych jestem, którzy byli niezadowoleni z tego, że pod Smoleńskim nie padła reszta zacnych Polaków. O takich Mickiewicz pisał tak:

"Obszar gnuśności zalany odmętem; To ziemia!
Patrz jak nad jej wody trupie
Wzbił się jakiś płaz w skorupie.
Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem;
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali;
Nie lgnie do niego fala, ani on do fali;
A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu.
Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby: To samoluby!"

Odnośnie wpisu numer: 23685

A kim ty jesteś, że tak mocne słowa wypowiadasz na temat innego
człowieka? Nie osądzaj, bo sam możesz zostać osądzonym.

Odnośnie wpisu numer: 23684

On nawet o swoim ojcu tak mówi. Kimże są tacy ludzie?
Śmieciem, śmieciem...

Odnośnie wpisu numer: 23681

Czemu od razu "kanalia" i "gad" ?
A w podpisie takie wielkie słowa...

Podobno w niedzielę ma odbyć się "festiwal wieprzowiny" przy jednym z hoteli niedaleko Lubawy. Długo należałoby się natężać umysłowo aby wymyśleć głupszą i bardziej kretyńską nazwę na imprezę propagującą zwykłe obżarstwo.
Szczególną "atrakcją" imprezy mają być potyczki grillowe tzw. VIP-ów.
Jak widać nasze VIP-y mają bardzo wyszukane rodzaje zainteresowań kulturalnych. Już się okoliczne wieprze i wszelcy przedstawiciele nierogacizny cieszą na ową "ucztę kulinarno-kulturalną" kręcąc z radości ogonkami, podobnie jak karpie, które nie mogą doczekać się co roku Bożego Narodzenia... Będą przecież te dzielne wieprze i świnie, przerobione na salcesony, kaszanki mortadelę, pasztetową, słoninę i inne tłuste kąski, bohaterami imprezy.
Oczywiście jednak główną atrakcją całego "festiwalu" będą nasze dzielne VIP-y grillujące owych przedstawicieli trzody chlewnej. Niedawno odbył się w okolicy festiwal gęsiny; czas więc na festiwale wołowiny, koniny, baraniny, kaczyny, kurzyny, indykniny i wszelkiej padliny. Przynajmniej VIP-y będą mogły popisywać się regularnie swym intelektem i wspaniałymi umiejętnościami zatruwania wątroby smażonym mięchem. Jako hasło imprezy proponuję więc sentencję: "Jakie VIP-y, taki i festiwal".

P.S. Boję się tylko, że ktoś w twórczym ferworze wpadnie kiedyś na pomysł zorganizowania festiwalu ludzkiej głupoty. Będzie to zapewne "festiwal ludziny"...

Odnośnie wpisu numer: 23679

Obyś nie błagał Polski, aby przyjęła twe kości, kanalio, skoro zdradziłeś
nas i Polskę. Bo ten Maśkiewicz, czy Kaczyński, jak Pan Tusk, to Polska.
Kapujesz kanalio...?

Odnośnie wpisu numer: 23674

Posłuchaj, gadzie, głosu ludu.
Kaczyński jest z wyboru kilku milionów Polaków, podobnie jak twój Tusk.
Nie życzymy sobie, my, którzy wybieraliśmy Kaczyńskiego, takich ku
niemu inwektyw.
My też uważamy Pana Tuska za nieodpowiedniego premiera, ale nie mamy odwagi publicznie go strofować, bo to niegodne jest. On jest i będzie, dokąd większość Narodu uzna za stosowne. [...]

Odnośnie wpisu numer: 23674

...dlatego wyjechalem 15 lat temu z tego ezbecko-klawiszowego miasta.

Mój dalszy kuzyn ma plan zabicia Jarosława Kaczyńskiego.
Ostatnio na rodzinnym spotkaniu powiedział: "Zabiłbym Kaczyńskiego!"
Nie uwarunkował wypowiedzi. Po prostu zabiłby i już! Tak samo bardzo żałował, że 10 kwietnia tamten nie leciał z bratem do Smoleńska. Takich mamy pOLAKÓW.
Wyszedłem i kazałem więcej już nie wpuszczać tego gada do domu...
Niewiele brakowało a polałaby się krew.

Odnośnie wpisu numer: 23669

„J-23” znowu nadaje... :-D)

Nigdy nie chciałbym, żeby Polskę reprezentował na zewnątrz ktoś taki
jak Jarosław Kaczyński, a Iławę – ktoś taki jak Jarosław Maśkiewicz!
Na szczęście jedno i drugie jest wykluczone!

Odnośnie wpisu numer: 23670

Na obrazku który to muppet jest naszym iławskim "Napoleonem", czyli kurduplem ze starostwa? [...]
Na moje oko brakuje tu uroczej i seksownej kelnerki z zajazdu [...]

Odnośnie wpisu numer: 23657

Czyżby w Iławie działał jakikolwiek PiS...? Naprawdę...?! Niesamowite!
A ja myślałem, że tych kilku małych i podłych farbowańców trzyma
plauszek w kakao PO. Musiałem się po-mylić...

Odnośnie wpisu numer: 23653

Bob, najpierw przeczytaj co pisze twój rozmówca.
On ironizuje, że władza specjalnie wymyśliła akurat ten Sudan, żebyś i
ty mógł sobie popatrzeć na ten afrykański syf i od razu poczuć się lepiej
- w myśl zasady: "Inni mają jeszcze gorzej niż my, więc nie ma się co czepiać".
Od czasów rzymskich ludzie dają się nabierać na takie niskie sztuczki.

Odnośnie wpisu numer: 23658

Naprawdę aż ciężko mi uwierzyć. Ktoś wpadł na taki genialny pomysł, by wyświetlić koncert tego wspaniałego zespołu jak Queen. Szkoda, że to
nie doszło do skutku. Nawet nie wiedziałem o planach. [...]

Odnośnie wpisu numer: 23654

Jeśli Pani nie wie co mają w Iławie robić turyści, to ja powiem.

1) cieszyć się, że pod rządami PO taka jest nasza Iława piękna...
2) zwiedzać ratusz, jego architekturę i podziwiać siedzibę naszych władz
3) kąpać się w nowej pływalni, która powstała dzięki naszym władzom
4) spacerować dookoła Małego Jezioraka i podziwiać panoramę miasta
5) jeździć rowerem do Makowa nową drogą wybudowaną przez władze
6) uczestniczyć w kulturalnych rozrywkach jakie nam ICK przygotowało
7) korzystać z naturalnych wód jeziora Jeziorak przez kajakowanie,
pływanie na rowerach wodnych, skuterach i żaglówkach oraz wpław.
8) odwiedzać dobrze zaopatrzone galerie i mnogość innych sklepów
9) wesoło spędzać czas na potańcówkach i dancingach
10) zajadać świeżą rybkę, kapuśniak w bacówce nad Łabędziem

I czego jeszcze chcą? No czego?

Odnośnie wpisu numer: 23658

Też chciałam iść na ten koncert [na plażę dziką].
Jednak lenistwo i pogoda zatrzymały mnie w domu. Teraz nie żałuję.

Odnośnie wpisu numer: 23656

Mam nadzieję, że nasz Donald Tusk już nie żegna przed wyborami dzieci z młodzieżówki Platformy Obywatelskiej na wyspie Wielka Żuława w obawie przed zamachem.
A swoją drogą, jaka tam w Norwegii jest potężna indoktrynacja młodego pokolenia, by 14-18-letnią młodzież zabawiać i zwabiać lewacką ideologią. Niestety - reakcje są brutalne i porażające.

Wybraliśmy się z rodziną na dziką plażę przy ul. Kajki [w Iławie] na Letnie Kino gdzie o godz. 22 miała się odbyć projekcja koncertu zespołu Queen. Przeżyliśmy rozczarowanie i wróciliśmy do domu. Nic kompletnie się nie działo! Ludzie krążyli po plaży i pozostało jedynie słuchanie szumu wody... Szkoda, że nikt nie pomyślał o informacji, że projekcji jednak nie będzie. (pogoda nie była przeszkodą). Brawo ICK!

W związku z projektem uchwały Rady Miejskiej w Iławie dotyczącej
wprowadzenia opłat za przejazdy autobusami komunikacji miejskiej
dla emerytów i rencistów [...] [...]

Oświadczenia składane w imieniu partii politycznych (tu: PiS)
lub innych stowarzyszeń – muszą być podpisane wyłącznie
personaliami, które przed publikacją zostaną zweryfikowane.

W Norwegii demokracja rozpasana była i jest do granic nieprzyzwoitości: dziecko może złożyć skargę na rodzica, który głośniej na niego krzyknie.
Nie dziwmy się zatem, że kiedy dorośnie to samo dziecko (młody 32-letni ekstremista), uznawszy, iż rząd norweski sprzyja "zaśmiecaniu" zdrowej tkanki społeczeństwa norweskiego, otworzy ogień z pepeszy. [...]

Czymże były w Łodzi strzały członka PO do pracowników biura PiS, jak
nie rozpasaniem polskiej demokracji w stylu libertyńskim. W Norwegii
osobnicy podczas powitania Jana Pawła II przebierali się w prezerwatywy szydząc bezkarnie z JEGO antyaborcyjnej postawy. [...]

Norwedzy za bezgraniczną tolerancję zapłacili aż nadto. Ale to nie koniec. Zapłacimy i my Polacy. Zapłacimy za nawoływania Palikota, zapłacimy za rzucanie na stos partii PiS, która ma poglądy odmienne od Platformy Obywatelskiej. Dlatego sfolgujcie panowie niesiołowscy i inni z językiem ognistym, by nie podpalić Polski.

Odnośnie wpisu numer: 23631

W Iławie są turyści?
Czyżbym się przywidziała? A co ci turyści tam ciekawego porabiają?
Poza jeziorem, zresztą z większością zakazów dla sportów wodnych,
nie ma tam niczego czym można się chwalić. No chyba że kuchnią w niektórych tylko knajpach. Z jednej to nawet przy pełnej sali o godz.
24:00 wyrzucają.

Odnośnie wpisu numer: 23649

Odsyłam cię do wcześniejszych moich wpisów. Budujesz tezy na podstawie jednego wpisu nie wgłębiając się historię tematu. Mało tego, prześledź cały wątek z tym Sudanem i dopiero zabieraj głos a nie jesteś kolejnym pieniaczem, który coś usłyszy i klepie ozorem na lewo i prawo myśląc, że mówi coś mądrego.
Powtarzam po raz kolejny, nie wiem - na tym forum chyba już 10 raz -
co mnie interesuje Warszawa i Bruksela. Lokalny samorząd rządzi kasą i podejmuje decyzje na naszym podwórku. Po co mam sobie zaprzątać głowę i nakręcać się globalną polityką. Wpływ na nią mam taki, zresztą jak każdy z nas, oddam głos i dalej będziemy żyli w gównie, zakłamaniu i będziemy biernymi obserwatorami wojny na linii Tusk-Kaczyński.
Powiedz mi niewdzięczniku, jaki masz wpływ na ten konflikt? Żaden, jedynie możesz sobie popyskować na forum i też musisz uważa, żeby nie za ostro, bo cię służby namierzą i do paki wsadzą.

Odnośnie wpisu numer: 23645

Dlaczego Sudan?!
To proste. Masz lepiej w Iławie niż w Sudanie (Bangladeszu, Korei Płn., Somalii, Nowej Gwinei, Nepalu...).
Jak się napatrzysz, że gdzieś jest gorzej, to docenisz "dobrobyt" iławski,
wysiłek władz, dorobek ustrojowy... docenisz wreszcie co dla ciebie robi
twoja władza!
A ty niewdzięczniku tylko o swoich, lokalnych, osobistych, przyziemnych problemach!

Odnośnie wpisu numer: 23643

Tam nigdy nie podmywało drogi. Nawet za komuny i PZPR.
Podmywa od kiedy firma "Erovia" wybudowała liberalną drogę.

Odnośnie wpisu numer: 23637

Nie powiem, abym wspierał laickie postawy Pana Olszewskiego, jednak
ws. architektury tego kościoła to ma "świętą rację". Po architekturze
sądzę, iż głównym twórcą mógł być sam [...].
Ja bym Panu Olszewskiemu podrzucił inne temacisko. Niechże zobaczy, jak wygląda od 4 lat nie ruszony bajzel za plebanką od strony parkingu. Nawet buda po psie szczeka. Do tej budy zaglądają zbieracze puszek, czasem ktoś się wyszczy w trakcie mszy pogrzebowej. Masakra!

Odnośnie wpisu numer: 23642

A tobie kolego numery postów się pochrzaniły.
Ja nie piszę o inicjatywie tylko dywaguję na temat zwrotu określonego w jednym z wpisów poniżej mego. Ludzie czytajcie i słuchajcie co się do was mówi! To jest właśnie zaściankowość, typowy LEMING, elytarny leming.

Odnośnie wpisu numer: 23638

Co mnie Sudan interesuje? To, że sobie popatrzę na fotki sudańskich głodnych dzieci, zmieni coś w ich egzystencji?
Zamiast tej wystawy niech pomysłodawca zorganizuje realną zbiórkę czegokolwiek, by im pomóc. Nie wiem - koce, żywność, ubrania i tutaj mogę pomóc namacalnie. A co mi przyjdzie z oglądania zdjęć, których w necie jest cała masa, poza uczuciem współczucia?
Nic.
I nie zarzucaj mi tu zaściankowości, bo dla mnie palenie głupa, rżnięcie inteligenta na zasadzie durnego wpatrywania się przez 10 minut w jedno zdjęcie jest nonsensem i obciachowym robieniem z siebie udawanego "człowieka elyty".
A po drugie, podtrzymuję co napisałem. Lokalne podwórko i lokalny rynek pracy mnie interesuje, tutaj wychowuję dziecko, tutaj mój syn chodzi do szkoły i gdzieś mam Sudan. To w Iławie jest mój dom i tutaj ma mi się dobrze żyć.

Odnośnie wpisu numer: 23641

Wy tu wszyscy jesteście porąbani? (żeby nie użyć dobitniejszych słów).
Za PiS, SLD a nawet za Obamy byłoby tak samo.
Podmyło pobocze czy jezdnię? TiRy nie jeżdżą po dziurach w poboczu!

Odnośnie wpisu numer: 23633

A mnie się pomysł z tą wystawą bardzo spodobał.
Nasze iławskie "Stare Miasto" jest tak kaprawe w swoim wyglądzie, że takie inicjatywy witam z radością. To i edukacja, i sztuka (niektóre zdjęcia są niesamowite) i jakiś pomysł na ożywienie tego placu z żaglówkami z epoki Gierka czy Gomułki i zegarem słonecznym ulokowanym w cieniu.
Brawo! Więcej takich wystaw! Na różne tematy.

Miesiąc temu po większym opadzie deszczu podmyło drogę krajową nr
"16" w okolicy zjazdu na Kałduny. Nadal nie naprawiano niebezpiecznej
wyrwy.
Po ostatnich opadach podmyło więcej, więc oznakowano to miejsce i chyba służby czekają na więcej opadów, aż TIR wpakuje się w tę dziurę i ktoś zginie.
Oto pokłosie taniego państwa PO kolesiów, kiedy przetargi poszły w złym, najtańszym kierunku, kiedy podwykonawca wynajmuje podwykonawcę, a tenże następnego, kiedy ostatniemu wykonawcy, robolowi, płacą najniższą pensję w kraju.
Stąd fuszerka goni fuszerkę, co widać na niżej zamieszczonej fotce.

Odnośnie wpisu numer: 23633

Mam zupełnie inne zdanie jeśli chodzi o wystawę pokazującą tragedię
Sudanu.
Bardzo mi się podoba, że została pokazana w tzw.centrum. Dobrze, że prowokuje to do wyjścia z naszej zaściankowości, nie myślimy tylko o oleju w "Biedronce", o tym kto umarł, kto się puścił.
Te komentarze pokazują druga twarz Polaków - mało tolerancyjnych i mało otwartych na inność, natomiast chętnie mówiących o swojej wyjątkowości - w każdej dziedzinie.
To raczej nam trzeba pomagać. Przypominają mi się lata 70 i 80 - wielu iławian dostawało "paczki" z darów od rodzin zza granicy, a przecież to my wtedy byliśmy Sudanem. I nam pomagano.

Leszek Olszewski znów otworzył wszystkim oczy: kościół na Ostródzkiej
to potworek architektoniczny. Nawet w architekturze Iławy bajzel!

Odnośnie wpisu numer: 23631

Pomysł z wystawą na Starym Mieście [w Iławie] był bardzo trafiony.
Widać to było po liczbie osób, które jej się przyglądały. Bardzo często to były całe rodziny, w tym turyści.
Myślę, że warto poszerzać swoje horyzonty a nie tylko siedzieć w Iławie i biadolić na wszystko. A taka wystawa to dobra okazja do wystawienia czubka swojego nosa poza nasz teren.
Liczą się takie drobne inicjatywy, bo "ożywiają" rzeczywistość a i czasem dają do myślenia. Chwila refleksji każdemu dobrze zrobi. Zawsze mówimy, by brać przykład z innych a jak już bierzemy, to i tak źle.

Odnośnie wpisu numer: 23633

Dziwnie się dzieje, że my w Iławie nie mamy szans do sprzedawania ziemi pod hotelowe inwestycje.
Tzw. "transparentna" sprzedaż cypla po "Czapli" - nieudana. Nic się nie
dzieje od 20 lat - skandal (nie mylić inwestycją sąsiednią Pana Szostaka
w dawny ośrodek PKP).
Następna inwestycja po starym drobiarskim. Budowa hotelu przez tych Grabowskich umiera. Przecież nie w takim tempie i nie taka architektura powinna być wystrzałowego hotelu w wystrzałowym miejscu w Iławie.
Winnych oczywiście nie ma. Tak miało być.

Odnośnie wpisu numer: 23592

Dziękuję za odzew...
Plac zabaw był od dawna niebezpieczny, więc było to dawno zrobić, by dzieci miały gdzie się bawić. Ale to jest właśnie Polska... to jest właśnie Iława. Rozebrać i po problemie. Nie ważne, że dzieci ganiają po ulicy gdzie jeżdżą auta, bo nikt też nie pomyślał by tam ustawić "śpiącego" policjanta bo przejście dla pieszych na samym łuku jest bardziej niebezpieczne jak krojenie sera na pile tarczowej!
Co do mięsnego. Od 1970 roku jest tak samo. Na szczęście dziś już dźwięk inny, bo nie ma metalowych pojemników na wędliny i mięso tylko są plastikowe! Do tego hałasu o poranku dołożyć jeszcze śmieciarkę tuż przed 6 i spacerujące niedosłyszące panie starsze,które na 7 rano drepczą do kościoła i... mamy komplet!
Wydaje mi się, że można by te nadmierne dźwięki (poza starszyzną modląca się) podpiąć pod nadmierny i uciążliwe hałasowanie, a nie ciszę nocną. Dziś nawet motocyklista jadący ulicą i przewyższający dozwoloną liczbę decybeli silnika jest karany mandatem i zatrzymuje się kierowcy dowód rejestracyjny pojazdu.
Tak więc w tym kierunku iść proponuję!
A swoja drogą w tę wąską uliczkę powinien być zakaz wjazdu pojazdom powyżej 2 ton! węgla już dziś nikt do "mechanika" nie wozi wszak, a mięso niech noszą od parkingu przy ratuszu;) Będzie weselej.
Ciekawi mnie też czy remont placu na Starym Mieście zakończony już... Kiedyś tam było tak fajnie, a teraz tylko jakiś taki wiejski kicz bije po oczach. Ech, Iława... Iława... Co oni z ciebie zrobili :-)

Odnośnie wpisu numer: 23631

Dobre określenie: "sudańskie Stare Miasto".
Ja bym ogólnie napisał "sudańskie miasto", a dlaczego? Dlatego, że brak przemysłu w Iławie, ogólnie rzecz biorąc lipa na rynku pracy spowoduje,
że większość iławian będzie żyła w sudańskiej biedzie.
Burmistrz Ptasznik i starosta Rygielski oczywiście o niczym nie wiedzą i
jak zwykle udają, że wszystko jest git. Z "turystyki będziemy żyli", bo
kurortem jesteśmy na miarę Zakopanego.

Odnośnie wpisu numer: 23630

Myślę, że wystarczy zadzwonić do ZKM lub Urzędu Skarbowego :)
Osobiście w życiu nie zapłaciłbym 2,3 zł jeśli na bilecie nie ma takiej
kwoty, a w autobusie nie ma, popartej podstawą prawna, informacji, że
bilet zakupiony w autobusie kosztuje więcej.

Popieram panią z "listu" w papierowym wydania Kuriera!
Co za idiota wpadł na pomysł sudańskiej wystawy na sudańskim prawie Starym Mieście? A gdzie wystawa o historii Iławy, takie zdjęcia? Z całym szacunkiem - w Warszawie to by może i miało rację bytu, ale Iława?
Ciekawym pomysłodawcy, wiecie coś Państwo moderatorzy?

Mam pytanko odnośnie ZKM Iława.
Chodzi mi o koszt biletów, które są sprzedawane w autobusach. Czy jest legalna wyższa cena biletu w autobusie? Czemu cena w autobusie jest
wyższa niż w kiosku? Nawet już kioski wycofują się z sprzedaży biletów.
Czy może ktoś mi powiedzieć czy to jest legalna działalność iławskiego Zakładu Komunikacji Miejskiej?
Podam taki przykład: jest godzina 19 i gdzie ja mam kupić bilet skoro kioski są zamknięte? W autobusie, gdzie się przypłaca? Yhm. Może lepiej na gapę może się uda przejechać.
Apeluje więc o stałą cenę biletów w autobusach. Skoro jest napisane na nich 2 zł, to chcę zapłacić 2 zł, a nie np. 2,30 zł

Odnośnie wpisu numer: 23625

Wyborcy rozliczą przy urnach władzę, ale nie oznacza to, że na czas
kadencji powinno się zamknąć usta mediom i możliwość komentowania poczynań władzy przez obywateli.
A może burmistrz Pietrzykowski jest zbyt zajęty czym innym i zapomniał
co naobiecywał i teraz konieczne trzeba mu to przypominać? Ale jak już napisano, najważniejszą rzecz już załatwił tzn. sobie podwyżkę, szkoda
tylko, że najpierw nie wyprodukował jakiegoś obiecanego cudu.

No i market ["Biedronka" przy ul Skłodowskiej w Iławie] otworzony :)
Dziwię się, że karetki nie stały, bo walka o olej była zacięta...

Odnośnie wpisu numer: 23626

Źródła podają (z zakresu historii rozwoju gospodarczego), że nasz rejon powiatu iławskiego, nowomiejskiego, także kierunek na Grudziądz, ziemi dzierzgońskiej - nie były trapione od ponad 450 lat plagami ani klimatu
ani meteorologii typu ulewy, gradobicia, huragany, nawałnice, trąby powietrzne. Podobno ma to związek ze złożami geologicznymi, ale bliżej
nie wypowiem się.
Gdyby coś podobnego nawiedziło okolice Jeziora Jeziorak, to ci, którzy wystawili domy na skarpie tej pięknej wody, wbrew naturze ingerując w
szatę roślinną, ograniczając dostęp każdego z nas - SPŁYNĄ DO WODY.
Może na forum pojawi się znowu Hrabia z Chromakowa, on na ten temat
ma odpowiednią wiedzę.

Naszemu regionowi Pojezierza Iławskiego znowu się upiekło w środę.
Nawałnice szły długim warkoczem nieco niżej – z zachodu na wschód.

Odnośnie wpisu numer: 23620

Do "by żyło się lepiej":
A już ile burmistrz Susza sprawuję władzę? Jeżeli mamy rozliczać władze
to pod koniec kadencji.
Myślę, że minie rok, a może więcej jeżeli ogarnie tę kuwetę ze żwirem.
Oczywiście nikt nie może spocząć na laurach, jest umowa obywatelska pomiędzy rządzącymi a głosującymi. No i każdy ma prawa i obowiązki.
Dotyczy to każdego z nas.
Oby nigdy nie znudziła się demokracja, żeby męczennicy za demokrację
nie przewracali się w grobach.

Odnośnie wpisu numer: 23621

Drogi kolego, radzę wziąć w rączki słownik synonimów i odszukać słowo "skarb" plus jego synonimy.
Sam widzisz, moderator podaje, że jesteś kłamczuch zwykły, a ja dodam, że bijesz pianę z byle czego. No bo, tak na spokojnie, co konkretnie wniosła do sprawy twoja uwaga...? Ano właśnie. Nic! (poza emocjami)

Odnośnie wpisu numer: 23619

Do Piłsudskiego (czyżby marszałka?):
Dziękuję za rzeczowy i kulturalny głos w dyskusji. Aż miło się go czyta
- w przeciwieństwie do "dzieł" niejakiego bolszewika.
Ja w swej wypowiedzi nie dyskutowalem na temat działalności takich czy innych polityków. Chciałem tylko zwrócić uwagę na paskudną metodę agitacji uprawianej na tym forum przez owego "anty-bolszewika": wulgarność, preparowanie zdjęć, wkładanie w usta opluwanych postaci różnych kłamliwych wypowiedzi, itp.
Oczywistością jest, że można mieć rożne poglądy polityczne, różnie oceniać działalność takich czy innych postaci. Ale dyskutować należy spokojnie, rzeczowo i kulturalnie. Opluwanie zaś kogoś, preparowanie jego zdjęć, używanie wulgaryzmów świadczy jak najgorzej nie o bohaterze tych propagandowych wypocin, lecz o ich autorze. Gdyby ten autor miał jeszcze odrobinę poczucia stylu, nieco fantazji to jeszcze pół biedy. Ale nasz dzielny czekista bolszewicki raczej celuje w grubiaństwie i normalnym, prymitywnym chamstwie. Nie potrafi rzeczowo przedstawić swych poglądów, uważa więc, że należy posłużyć się najbardziej prymitywnymi metodami oddziaływania. Czy zdaje sobie sprawę, że przynoszą one zupełnie odmienne skutki od zamierzonych? Zapewne nie, gdyż przekracza to chyba jego zdolności intelektualne.
Tak więc dyskutujmy, wyrażajmy różne poglądy, ale w sposób rzeczowy i przy zachowaniu szacunku dla inaczej myślących, gdyż mają do tego prawo. Obawiam się jednak, że bolszewik nic z tego nie zrozumie... Ale na szczęście są jeszcze osoby, które potrafią wyrażać swe poglądy w sposób rzeczowy i co ważne - także kulturalny. I dlatego jeszcze raz dziękuję za taki właśnie głos szanownego pana Piłsudskiego.

Serdeczne gratulacje dla Kuriera za nazwanie odkrytego skarbu pod
Prabutami - świecidełkami. Przed napisaniem bzdury skonfrontujcie
powziętą informację z odpowiednią osobą.

Co ciebie boli zmyślony „Grzegorzu Galiniewski” z Prabut...?
(nie Kwidzyna – jak również fałszywie podałeś). Czyżbyś ty
nie wiedział, że w języku potocznym biżuterię oraz podobne
cudeńka można śmiało nazwać „świecidełkami”, naprawdę?

Odnośnie wpisu numer: 23610

Drogi Mareczku!
Czepiam się tego, co Pan Pietrzykowski obiecywał w kampanii wyborczej
czyli właśnie, że będzie te cuda i dziwy produkował.
Jedyne co udał mu się zrobić przez te 8 miesięcy, to podnieść podatki i
pensje sobie i swoim kolesiom. Najpierw praca a później płaca, a nie odwrotnie!
A gdybym miał oddać swój los Panu Pietrzykowskiemu i PO to zapewne już niedługo bym w zimę w kapciach chodził.

Odnośnie wpisu numer: 23617

Do "czytelnika 133":
To, że PO nie robi nic, to chyba wie już każdy. "Nic nie robię to i nic nie spieprzę", a polityczni doradcy na stołkach w ministerstwach się mnożą, a pasa zaciskać każe się urzędasom w terenie.
No bo co takiego PO zrobiło przez okres swoich rządów? Wygnało 6-latki
do szkoły żeby o rok dłużej kroić pod płaszczykiem składki emerytalnej.
Albo jak jesteś studentem i chcesz robić drugi fakultet, to płać za niego.
Albo rozprawimy się się z hazardem, że wrócił dwa razy silniejszy przez Internet. Albo wykastrujemy pedofilów, a za chwilę złagodzili kary za przestępstwa obyczajowe. Albo rozprawimy się z dopalaczami itd. itd.
Cóż to była za walka, aż słów szkoda. Czym premier kraju się zajmuje...
Same tematy zastępcze.

Ostatnio sporo się pisało na temat iławskiej policji. Ja dziś proponuję troszkę się pośmiać ze "stróżów prawa". Jeśli ktoś zna fajny kawał o policjancie niech zapoda, pośmiejemy się wszyscy razem. Miłej lektury.

Jedzie facet tirem przez miasto, przejeżdżając pod mostem zaklinował się. Przyjechała policja i policjant pyta:
- Co, zaklinowało się?
A facet:
- Nie, kur*a, most wiozłem i mi paliwa zabrakło!

Stoi policjant przy automacie z colą, wrzuca monetę, wypada puszka, wypija ją i znów wrzuca monetę. Za nim stoi zniecierpliwiony tłum.
- Panie, pośpiesz się pan!
- Nie ma mowy, przecież na razie cały czas wygrywam!

Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant. Za nim zatrzymał się Jasio, na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
- Ładny rower! - mówi policjant. - Dostałeś go od Mikołaja?
- Taaaakk...
- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby ci przyniósł lampkę, powiedział policjant i wypisał Jasiowi mandat za brak świateł.
Jasio wziął mandat i powiedział:
- Ładny koń. Dostał pan go od Mikołaja?
Rozbawiony policjant odpowiedział tak.
- To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu chu** między nogami, zamiast na grzbiecie!

Odnośnie wpisu numer: 23616

Jak zwykle przed każdymi wyborami ożywia się na tym forum towarzysz antybolszewik ze swą wyrafinowaną, celną wielce i kulturalną inaczej, propagandą. Skutki owej, bolszewickiej w metodzie i doborze środków wizualnych propagandy, uprawianej przez owego walecznego oficera politycznego PiS-u są od kilku lat mizerne i właściwie takie same - czyli kolejna porażka partii kierowanej przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Wniosek więc prosty - im więcej "skutecznej" propagandy bolszewika tym bliższa kolejna porażka jego idoli.
A może jego idole pójdą po rozum do głowy i "podziękują" bolszewikowi za jego zapał czekisty? Chociaż może lepiej nie, dzięki czemu Polacy unikną kolejnej próby budowy IV Rzeczypospolitej, której głównymi budowniczymi mieliby być tacy jedyni "prawdziwi" Polacy jak niejaki Zbigniew Ziobro i jego patron - "ojciec" Rydzyk.
P.S. Przypominam, że monopol na hasło "spieprzaj dziadu" mają spadkobiercy polityczni prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wkładanie więc słowa "spieprzać" w usta innego, konkurencyjnego polityka może skończyć się dla "anty" bolszewika poważnymi zarzutami ze strony prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który broni osiągnięć politycznych swego brata jak przysłowiowej źrenicy w oku...

Odnośnie wpisu numer: 23610

Ho ho ho! To tak się traktuje społeczeństwo?!
Jak się wyborcom najpierw namieszało w głowach, naobiecywało CUDÓW, to dziś, w momencie, gdy ktoś pyta o realizację obietnic - odpowiada się: "Trzymaj swój własny los we własnych rękach, a nie oczekuj, że ktoś zrobi to za ciebie".
Tak właśnie przedstawia się definicja brunatnej bolszewii PO-wiackiej na gruncie samorządowym. Nic dodać, nic ująć...

"Dziękuję, że uwierzyliście w te bajki, a teraz już możecie spieprzać!".

Odnośnie wpisu numer: 23604

Człowieku co za bzdury wypisujesz! Od kiedy to burmistrz ma mieć wgląd w monitoring miasta? Jak już, to podgląd z kamer będzie na posterunku policji a nie w urzędzie.
A może to ty jesteś jednym z tych, co niszczy nowe ławki wokół jeziora, latarnie i inne rzeczy, które należą do wszystkich mieszkańców i boisz się, że w końcu Cię złapią lub twoich kolesi?
Bo takie bzdury na temat monitoringu może pisać chyba tylko ktoś taki!

Odnośnie wpisu numer: 23605

Każdy z uciekinierów, nawet tych zaginionych, ma jakiś powód. [...]

Odnośnie wpisu numer: 23609

Człowieku, który te brednie wpisuje! Bądź prawdziwym mężczyzną, a
nie - sfrustrowanym przeciwnikiem wijącym się jak wąż w sieci.
Powiedz: co ty zrobiłeś dla Susza? Czepiasz się nowego burmistrza żeby działał i już budował, i cudy, i dziwy produkował.
Już skończył się socjalizm, jest demokracja. Trzymaj swój własny los we własnych rękach, a nie oczekuj, że ktoś zrobi to za ciebie.

Odnośnie wpisu numer: 23606

Burmistrzu Krzysztofie Pietrzykowski! "Nasz Wilku Morski!" - chciałoby sie powiedzieć!
A gdzie te nowe miejsca pracy? Gdzie ten rozwój przedsiębiorczości?!
Tu się mówi, tam się pisze, a pracy jak nie było, tak nie ma w Suszu! Chociażby fabryka albo serwis urządzeń fotowoltanicznych, przecież przed wyborami już były bardzo zaangażowane rozmowy i biznesowe plany realizacji...
A może coś na temat sortowni odpadów w okolicach Falknowa Pan burmistrz nam powie, no chyba że nie ma o czym albo o kim, gdyż nie do końca temat mógłby być wygodny ze względu na poprzednika...

Drogie panie sprzedawczynie! Apel!
Nie oblizujcie swoich paluchów, żeby otworzyć foliową torebkę.
To jakiś chory zwyczaj.
Aż ciarki przechodzą po plecach, co nam tak dokładacie w gratisie...

Odnośnie wpisu numer: 23598

Krzysiu, burmistrzu nasz!
Wracaj z tych żagli do Susza, bo władza ci ucieka!
Trzeba coś porobić, coś naobiecywać, bo lud się buntuje, a na wakacje i odreagowanie tych stresów przyjdzie jeszcze pora. Nie można teraz ryzykować. Czekam!

Odnośnie wpisu numer: 23602

Poszukiwany Michalewski, dziś "samoznajda", ma prawo być pomylony.
Jakie państwo, takie szukanie. Takie prawo. Szukamy w całym kraju kilka tysięcy podobnych osobników, zaś policja jest od tego właśnie, za to ma płacone, to jest jej zadaniem.
"Szukanie" to dziwne słowo. Można szukać, niewiele działając. Rozumiemy się. Podobnie jak ochrona meczy o wysokim ryzyku.

Odnośnie wpisu numer: 23595

U nas w Suszu burmistrz Pietrzykowski nie musi jeździć na rolkach żeby widzieć, że miasto zarasta, teraz może to obserwować ze swojej łodzi pływając po Jezioraku.
Powoli powstaje monitoring całego miasta a mieszkańcy nawet nie wiedzą, że już niedługo w Suszu będzie program BIG FATHER. "Wielki Ojciec" będzie bacznie obserwował mieszkańców Susza, a tych, którzy będą się mało uśmiechali, a nie daj Boże grymasili - BIG FATHER będzie skazywał na banicję.
Na owy monitoring są oczywiście wykonane wszelkie plany, uzgodnienia i pozwolenia na budowę. Firma, która instaluje monitoring wygrała zapewne ogłoszony przez burmistrza przetarg, a właścicielem firmy nie jest osoba, która wspierała burmistrza w kampanii wyborczej, żebyście sobie nie pomyśleli, że tam jest coś nie tak.
Do tego sowicie wynagradzana Pani Jadzi napisze jakiś projekt i Susz będzie miał monitoring za darmo.

"Zaginiony" Piotr Michalewski się (sam) odnalazł [w Anglii]. Zadzwonił
do żony i oznajmił: "Jestem".
Ciekawe ile kosztowało nas jego szukanie? KTO ZA TO TERAZ ZAPŁACI?
Powinni dobrać się do tyłka i osądzić za oszustwo policji i społeczeństwa!

Pytanko. Czemu knajpa z napisem [...] o godzinie 0:30 jest zamykana
a kelnerki, mimo sporej grupy chętnych, odprawiają ich z kwitkiem?
O co tu chodzi?

Odnośnie wpisu numer: 23581

Kurier pisał o tunelu z dworca PKP aż do ul. W. Polskiego [w Prabutach].
Czytaj Kurier, "podatniku".

Odnośnie wpisu numer: 23597

Poza stricte wiedzą medyczną jest jeszcze coś takiego jak "powołanie do zawodu". Jak nie czujesz bluesa, nie będziesz nigdy dobrym ratownikiem, a tym bardziej lekarzem.
Przyznam ci rację, że jest gros lekarzy, których osobiście wysłałbym do diabła, ale nie wolno wrzucać wszystkich do jednego wora. Są medycy, którzy znają się na tym, co robią i robią to dobrze.
Nowy szef lecznictwa [szpitala powiatowego w Iławie] zapowiedział, że niebawem zrobi porządek z konowalstwem w personelu. Na SOR-ze już podobno robi się czystka nie ze względu na braki finansowe, ale na punkcie chałturniczego podejścia do pracy.

Odnośnie wpisu numer: 23579

Referendum odwoławcze wobec nowej suskiej władzy (PO) jest prędzej
czy później nieuniknione.
Totalna porażka. Nieodpowiedni ludzie na nieodpowiednich stanowiskach.
Jedno wielkie kolesiostwo. Ludzie otwórzcie oczy, bo Susz umiera.

Odnośnie wpisu numer: 23596

[...] A Bochenka ty przerabiałeś?
Różnie na medycznych studiach bywa, różnie. Dlaczego wielu medyków potrafi stawiać przeciwne diagnozy, po jednej do grobu zsyłają, po drugiej wyzdrowiejesz.
Może coś takiego ci powiem. Pewien iławski "wracz", nie znając z kim ma doczynek, określił stan choroby babci mej tak: "3 miesiące i pozamiatane"
To jest ten wasz humanizm i szacunek do człowieka?

Odnośnie wpisu numer: 23585

Ja ci powiem stanowcze NIE!
Ratownictwo medyczne, na pierwszym semestrze - anatomia, człowieku dziobanie dzień w dzień na pamięć, drugi semestr - stany zagrożenia życia (przedmiot), to samo jak anatomia, ryć trzeba codziennie. W samych stanach zagrożenia życia pojąć podstawy EKG i to zaliczyć to jest kosmos człowieku, do tego dochodzi farmakologia, dawki leków - wsio na pamięć, medyczne zabiegi ratunkowe - wszystko na pamięć.
Przy zaliczeniach i testach nawet nie śni się żeby ściągać cokolwiek.
A wiesz dlaczego? Bo w rękach ratownika często leży ludzkie życie.
Nie będę ci tutaj opisywał jak przebiega egzamin zawodowy poza tym,
że z praktycznego trzeba uzyskać 70 procent gdzie na maturze tylko
30 procent.
A więc nie wypowiadaj się na temat medycyny, bo gówno widziałeś i gówno wiesz. Nie zdajesz sobie sprawy ile wyrzeczeń kosztuje człowieka aby ukończyć uczelnię medyczną. Tego nie "załatwisz", jak u siebie na studiach, za pół świniaka i dwie gęsi.

Odnośnie wpisu numer: 23587

No ja po ostatniej wizycie w Suszu też zauważyłem coś niecoś.
A mianowicie w mieście Susz ktoś odwraca tablice znaków drogowych na drugą stronę. Apeluję więc do burmistrza Pietrzykowskiego aby zamiast żeglować po Jezioraku wziął rolki i porolkował po ulicach miasta, może on również dostrzeże kilka "kwiatków".

A co tam z naszym szpitalem w Iławie? Podobno sprywatyzują.
No to nie będzie się gdzie leczyć, bo podobno poradnie jakieś zamkną.
Wiadomo coś?

Odnośnie wpisu numer: 23576

Plac zabaw [nieopodal czerwonego kościoła na Starym Mieście w Iławie] został posprzątany. Mam informacje z pierwszej ręki, że plac zabaw był niebezpieczny i nie mógł funkcjonować, a na nowy spółdzielnia nie ma
kasy.
Na klatce wisi ogłoszenie, że "plac zabaw jest w naprawie", bo stanowił zagrożenie. Na czas naprawy spółdzielnia powinna zapewnić inne zabawki
bo faktycznie mamy lato, a plac świeci pustkami.
Mnie natomiast trapi inna niedogodność.
Codziennie rano o 6.05 pod sklepy mięsne na Starym Mieście podjeżdżają samochody z towarem. Sposób rozładunku jest tak bardzo hałaśliwy, że codzienna owa pobudka staje się irytująca. Najgorsze jest to, że nie można zwrócić uwagi, bo zawsze przestrzegają ciszy nocnej.
Macie jakiś pomysł...?

Zdaniem toruńskiego dyrektora Rydzyka: "To, co się dzieje w naszym
kraju jest skutkiem ogromnego kłamstwa, któremu, niestety, duża część narodu się nie sprzeciwia".

A doskonale wiemy, że ojcem kłamstwa jest szatan. Jak można
przypuszczać, wcieleniem iławskiego szatana jest Maćko Rygielski,
Benita Hordejukowa i Wołodia Ptasznyk.

Kurierze możecie trochę poszperać przy tym bezecnym skarbie z okolic Prabut. Jest wiele niewiadomych.

Odnośnie wpisu numer: 23577

Z góry było wiadomo, że ten Pietrzykowski (PO) tak będzie tańczył, jak
mu Skolimowski zagra.
A co dopiero mówić o asystencie... Nudzi się chłop w domu, a tu mu żałują 6 godzin w urzędzie. Oj nieładnie, nieładnie... Ile będzie biedny sprzątał, gotował? Co ma siedzieć i kasę w kółko liczyć? Niech sobie posiedzi w urzędzie, oko ma na wszystkich, wszyscy się do niego uśmiechają...
Jakie to miłe, czuć się potrzebnym i jeszcze takie PARĘ groszy dostawać :)

Odnośnie wpisu numer: 23580

Suski magistrat - oj kochani czepiacie się. Pani Jadzia ma wiele innych umiejętności... :) A co tam wykształcenie :) Bolo też musi godnie żyć :)
A Zbysio, no cóż... - dorabia chłopina na "czarną godzinę", jak może...
Zawsze był bardzo zaangażowany, a najlepiej żeby zawsze było po jego
myśli.
Biedni oni tacy wszyscy, muszą ludziska się starać na różne sposoby,
żeby im na chlebek starczyło...
Gdyby wiele lat temu kobiety w Suszu były odważniejsze i głośno mówiły
na temat molestowania, to co niektórzy tak długo nie byliby na fali...
Mówiło się w kuluarach, jak do tej dobierał się, a to do tamtej, było ich
kilka, ale porządku nikt z tym nie zrobił... No to macie ludziska teraz :)